Edusky

4 kwietnia 2023

Japońskie „zakuwalnie”

 
Japońskie „zakuwalnie”

Japońskie „zakuwalnie”

Zapewne wiesz, Drogi Czytelniku naszego bloga, że Japoński system edukacji, wywodzący się z tradycji konfucjańskiej, całkowicie podporządkowuje ucznia zbiorowości. „Wystający gwóźdź należy wbić” mówi przysłowie japońskie i rzeczywiście: w mediach krążą zdjęcia jednolicie odzianych w szkolne mundurki młodych Japończyków, noszących na plecach takie same tornistry, pochylających w równych rządkach głowy nad kartkami papieru, lub stojących w równo rozstawionej 500 osobowej grupie na szkolnym boisku na apelu; albo może sprzątających wspólnie swoje szkolne sale.

W Japonii, w Tokio, spędziłam blisko pięć lat. Pozwoliło mi to poznać bliżej japoński system edukacji: podręczniki są tu przeważnie biało-czarne, gęsto zapisane i skąpe w ilustracje. W pewnych sekcjach podręcznika tekst jest drukowany na czerwono, tak, by dziecko samo mogło testować swoją wiedzę: do podręcznika dołączona jest bowiem zakładka z czerwonego przezroczystego plastiku. Po przyłożeniu jej do strony podręcznika, czerwony tekst „ginie”. Pozostają jedynie np. wzory lub definicje w kolorze czarnym i dziecko może sprawdzić, czy wyuczyło się ich znaczeń co do joty.

No właśnie. Nauka pamięciowa. Egzamin państwowy kończący dany etap edukacji decyduje niemal o całej przyszłej karierze zawodowej dziecka. Stąd w Japonii od samego początku edukacji tak wielką wagę rodzice, a ściślej mówiąc mamy, niczym szefowe dobrze funkcjonujących firm, przykładają do doskonałego opanowania materiału przez dziecko. Istnieje nawet określenie „monster mother” na takie pilnujące edukacji swoich pociech japońskie mamy. Sam oceń, Drogi Czytelniku, czy jest to określenie żartobliwe, czy może brzmi ono dla Ciebie niepokojąco. 😊

Mimo wspaniale funkcjonującej japońskiej szkoły, nie gwarantuje ona wyżej wspomnianego sukcesu w dostaniu się na wybrany kierunek studia, czy znalezienia zatrudnienia w którejś z japońskich mega-korporacji. I tu na ratunek przychodzi „zakuwalnia”.

Juku (wymowa „dżuku”) lub „cram school” (po angielsku „to cram” oznacza „zakuwać”) to rodzaj prywatnej szkoły wieczorowej do której rodzice odpłatnie zapisują swoje dzieci. Po lekcjach w szkole, dziecko nie wraca do domu, tylko od razu kieruje swoje kroki do juku, gdzie często zostaje do godziny 21:00. W juku czekają na dziecko przyjaźni nauczyciele i przerabiają z dziećmi… na nowo materiał szkolny z danego dnia nauki! Tłumaczą to, czego dziecko nie zdążyło zrozumieć, odrabiają z uczniem zadania domowe, szlifują język angielski. Pozostały czas poświęcają na przygotowywaniu ucznia do egzaminów szkolnych: uczą technik zdawalności i przerabiają do upadłego (i na czas!) kolejne strony testów przykładowych. Uczeń wraca do domu równo z rodzicami, czyli około 22:00. Praca szkolna zarówno dzienna, jak i wieczorowa może odbywać się także w określone soboty. Zadania domowe uczniowie otrzymują również na czas ferii. Tak więc praca juku trwa bez ustanku.

Rozwiązanie to sprawdza się znakomicie i jest na trwałe wpisane w pejzaż japońskiej edukacji. Japońscy uczniowie, obok chińskich i koreańskich, osiągają wysokie wyniki w zestawieniach międzynarodowych. Japońscy pracownicy słyną z wydajności pracy. Japońscy naukowcy od dekad przodują w ilości zdobytych nagród Nobla, opatentowanych wynalazków czy opracowanych nowatorskich rozwiązań z wszystkich dziedzin akademickich.

Nie wiedzieć czemu juku to tradycja Japonii, Chin i Korei – niemal nie istnieje w krajach Okcydentu. A przecież i u nas podstawa programowa narzuca uczniowi konieczność zapamiętania niezliczonej liczby dat i faktów, definicji i wzorów. Także u nas egzamin kończący szkołę podstawową, czy średnią, coraz bardziej determinuje całe przyszłe życie zawodowe uczniów. Także i my chcemy konkurować z innymi państwami w rozwoju nauki i wiedzy.

Na zakończenie, chcemy uspokoić Cię, Drogi Czytelniku, jeśli jesteś zatroskany zdrowiem i kondycją przepracowanego japońskiego ucznia: w Japonii czas studiów to czas, gdy następuje prawdziwe odprężenie, w końcu można cieszyć się wolnością, być spontanicznym i szalonym. Wielu Japończyków opowiadało mi, że w końcu na studiach odpoczęli. Jednak studia w Japonii, to temat na osobny artykuł.

Agnieszka Dowgiałło


Tagi:

Udostępnij na Facebooku

Najnowsze wpisy i aktualności

Japońskie „zakuwalnie”

Japońskie „zakuwalnie”

Japońskie „zakuwalnie” Zapewne wiesz, Drogi Czytelniku naszego bloga, że Japoński system edukacji, wywodzący się z tradycji konfucjańskiej, całkowicie podporządkowuje ucznia zbiorowości. „Wystający gwóźdź należy wbić” […]

Odrabianie lekcji z dzieckiem

Odrabianie lekcji z dzieckiem

Dzieci większość dnia spędzają w szkole, a często również po lekcjach mają różne dodatkowe zajęcia. W efekcie, nasze pociechy często bywają zbyt zmęczone, by ochoczo […]

Pomoc w odrabianiu lekcji z perspektywy siostry drugoklasistki

Pomoc w odrabianiu lekcji z perspektywy siostry drugoklasistki

Jako starsza siostra drugoklasistki doskonale wiem ile czasu zajmuje odrabianie lekcji i przygotowanie się na kolejny sprawdzian. Pomimo, że moja siostra jest wyjątkowo samodzielna, a […]

Zobacz wszystkie wpisy i aktualności

eGuwernantka

Odrabianie lekcji online
Korepetycje online
ul. Kozacka 42/9, 87-100 Toruń

tel. (56) 621 08 47
tel: +48 609 884 684
email: biuro@eguwernantka.pl

NIP: 8792009698
REGON: 871568559

Zapisz się!




    Minister Edukacji Narodowej
    Rejestr Instytucji Szkoleniowych
    Izba Przemysłowo-Handlowa w Toruniu
    Newsweek Polska